Składniki
1 jajko od kury wolnej, szczęśliwej, dziobiącej na podwórku.
3/4 kubka cukru trzcinowego.
200 g masła rozpuszczonego (ja dodaję masło sklarowane).
1/4 kubka wody.
Miksujemy, aż wszystko nam się wymiesza, rozpuści, połączy.
W drugiej misce:
1 kubek mąki, ekologicznej, ciemnej.
1 1/2 płatków owsianych górskich (błyskawicznych nie używamy nigdy).
rodzynki w ilości ulubionej.
pestki dyni jw.
pestki sezamu jw.
można dodać żurawinę lub skórkę pomarańczy ..
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia.
Mieszamy.
Dodajemy do masy masłowej i łączymy wszystko razem.
Z powstałej masy robimy małe płaskie placuszki wielkości dna szklanki. Możemy trochę moczyć ręce w wodzie przy tym lepieniu.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Na blachę kładziemy papier do pieczenia. Nie smarujemy go niczym! Na ten papier układamy nasze płaskie placuszki i wkładamy do piekarnika na około 15 minut.
Ciasteczka rosną, więc układamy je dosyć rzadko.
Wyjmujemy je jak tylko zrumienią się, jeszcze miękkie. Stwardnieją podczas stygnięcia.
Smacznego!